Derby dla Wisły Can-Pack
Drużyna Wisły Can–Pack Kraków podejmowała na własnym parkiecie lokalne rywalki z drużyny KS Cracovia 1906.
Pierwsza kwarta zapowiadała, że mecz będzie wyrównany. Pierwsze punkty zdobyła dla Wisły Karolina Górka następnie sześć punktów z rzędu zdobyła drużyna przyjezdna, na co ponownie trafiła Karolina oraz Ola Kosińska. Potem wymiana ciosów nastąpiła między wysokimi zawodniczkami, sześć punktów z rzędu dla wiślaczek zdobywa Kinga Bursa a Julia Niemiec zdobywa siedem dla Cracovii. Na koniec pierwszej kwarty jednopunktowe prowadzenie objęły dziewczęta z Cracovii.
Druga kwarta to popis gry Cracovii, przy nieudolnej asyście dziewcząt z Wisły. O tej części gry tak zawodniczki jaki i trenerka szybko będą chciały zapomnieć. Na przerwę do szatni schodzimy z 14 punktami do odrobienia. W przerwie pani trener odbyła ze swoimi zawodniczkami „męską” rozmowę w damskiej szatni. Po reprymendzie wiślaczki zaczęły grać tak jak potrafią. Sześć punktów rzuca Kasia Skrzyniarz, do tego po 2 punkty dorzucają Julka Szymkowicz, Ania Grzesik, Martyna Gajda. Kluczem do odrabiania strat staje się przyzwoita obrona i oddawanie rzutów z przygotowanych pozycji (czego brakowało nam w drugiej kwarcie). Trzecią kwartę kończymy odrabiając dziesięć z czternastu punktów.
Początek czwartej części gry nie wychodzi po myśli wiślaczek. To Cracovia w dwie minuty zdobywa cztery punkty powiększając przewagę do ośmiu oczek. Zmęczenie daje się we znaki z jednej i z drugiej strony, owocem czego są częste faule. Niestety w ostatniej sekundzie rzut oddaje Julia Niemiec, która jest faulowana. Po regulaminowym czasie zawodniczka Cracovii wykonuje dwa rzuty wolne z czego trafia jeden.
Rozpoczyna się kolejne pięć minut gry i emocji. Emocje jednak biorą górę, szybko w dogrywce za pięć przewinień boisko opuszcza jedna z czołowych zawodniczek Cracovii, co ułatwia grę naszym zawodniczką. Faule skutecznie zamienia na punkty Klaudia Góral z czterech rzutów wykorzystuje trzy i prowadzimy dwoma punktami. W tej części gry dużo jest strat z jednej i z drugiej strony. Jedna k to nasza drużyna zachowuje więcej zimnej krwi. Kolejne cztery ważne punkty rzuca Dominika Dudek, Julka Szymkowicz dokłada swoje cztery, a sukces pieczętuje Karolina Górka i już nikt nie ma szans odebrać nam zwycięstwa!
Serdecznie gratuluję zespołowi wygranej, mimo kiepskiej drugiej kwarty dziewczęta pokazały charakter i walczyły dzielnie do końcowego gwizdka. Dużo sił kosztowało nas odrobienie strat, ale było warto walczyć! Każda z dziewcząt przyczyniła się do końcowego sukcesu oraz do chrypki i większej ilości siwych włosów na głowie trenerki. Musimy popracować nad komunikacją – podsumowała mecz trenerka Jola Janiszewska.
[event_results 1381]
Punkty dla Wisły Can-Pack: Górka 9, Dudek 9, Szymkowicz 8, Bursa 8, Skrzyniarz 6, Kosińska 6, Grzesik 6, Orlicka 4, Gajda 4, Góral 3, Pabian 2.