background ornament

PIERWSZA PORAŻKA KADETEK

PIERWSZA PORAŻKA KADETEK

Rundę rewanżową powinniśmy rozpocząć z zespołem MOSiR-u Bochnia. Mecz z różnych przyczyn przekładany była nawet dwukrotnie, aż ostatecznie 5 lutego w hali przy Reymonta stanęły naprzeciw siebie drużyny Wisły CANPACK Kraków oraz MOSiR Bochnia. Z pierwszej potyczki obronna ręką wyszła Biała Gwiazda, która 65:76 pokonały drużyną z solnego miasta.

Wiadomo było, że runda rewanżowa ligi może przynieść jeszcze wiele rozwiązań i wile scenariuszy … dopóki piłka w grze każda z drużyn będzie walczyć o jak najlepsze miejsce przed rozpoczęciem fazy centralnej rozgrywek MP U16.

Stawkę tego meczu widać było początkowo po obu stronach boiska. Nerwowo i niedokładnie, jednak stopniowo, w miarę zmęczenia oba zespoły łapały coraz lepszy rytm. Chwilowo lepsze zawody grała Wisła 6:2 i chwilę później 10:5, aby ostatecznie skończyć kwartę 12:9. W drugiej odsłonę było jeszcze bardziej nerwowo. Biała Gwiazda całkowicie zapomniała o obronie, a przyjezdne z uporem maniaka ostrzeliwały kosz. To nie mogło się skończyć dobrze, jednak jakimś trafem jeszcze obronna ręką po dwudziestu minutach do szatni udawały się gospodynie. 21:19 i czas na drugą odsłonę tego spotkania. Najpierw punktuje MOSiR. Kiedy celnie za trzy w końcu trafia Bukowczan chyba wszyscy mieli nadzieję, że w końcu Wiślaczki „ruszą”. Niestety przez blisko 4 minuty nie trafiamy nic, nawet sam na sam z koszem, nawet layupa, tracąc przy tym zbyt wiele. W tym meczu nie potrafiliśmy już stanąć na nogi, a MOSiR umiejętnie kontrolował tempo do końca meczu pokonując Wiślaczki 50:35.

„Niestety w takiej dyspozycji mogliśmy liczyć tylko na szczęście, ale sami nie chcieliśmy mu nawet pomóc. Mieliśmy swoje problemy, Pacyna chora, Owca po chorobie tydzień wolnego, Konczalska wyłączona ze względu na udział w Campie w Wałczu … cóż zagraliśmy tak jak ostatnio trenowaliśmy. MOSiR zagrał dobry mecz i zasłużenie wygrał. My nie udźwignęliśmy tego meczu mentalnie… co było widać dobitnie w postawie na boisku i gorącej głowie. Nam KUBEŁ zimnej wody się przyda, bo chyba za szybko uwierzyliśmy, że już mamy z górki. Mam nadzieję, że dziewczyny się szybką otrząsną i z nową energia zaczną ciężko pracować, bo to jedyna droga do sukcesu, który mamy szansę osiągnąć w tym sezonie. Oby nasze plany udało się zrealizować. MS”

Wisła CANPACK Kraków – TS MOSiR Bochnia 35:50 (12:9  9:10  8:18  6:13)

Punkty dla Wisły CP Kraków: Gajoch 2, Grzywa 3, Liszkowska 2, Bukowczan 5, Michalik 2, Kuc 20.

MECZ POCIESZENIA U22 DLA WISŁA/POLITECHNIKA

Ostatniego dnia turnieju w meczy pocieszenia nasze dziewczęta zmierzyły się ze swoją „imienniczką”. Wisła/Politechnika mierzyła się z Politechniką Gdańską. Oba zespoły w wyniku dwudniowej rywalizacji straciły szanse na awans do Finały U22. Tego dnia lepiej dysponowane były krakowianki. To one od samego początku nadawały rytm wydarzeniom na boisku. Dzięki szczelnej i agresywnej obronie udało się z biegiem czasu wypracować bezpieczną przewagę. Już pierwsza odsłona tego meczu padła łupem Wiślaczek 24:11. Mądra i konsekwentna gra w ataku, ale przede wszystkim argumenty jakimi tego dnia dysponowała Biała Gwiazda, z minuty na minutę powiększały prowadzenie Juniorek Starszych Wisły. Ostatecznie po dobrym meczy pokonujemy Politechnikę Gdańską ostatniego dnia turnieju w Bydgoszczy.

Cel jaki Biała Gwiazda postawiła sobie przed rozpoczęciem rozgrywek – czyli awans do ścisłej ósemki MP U22 – niestety nie został zrealizowany. Pech nas nie oszczędzał. W bezpośredniej fazie przygotowań do półfinałów ze składu wypadał nam Ewa Bacik, a problemy kadrowe pierwszego zespołu Wisły CANPACK Kraków spowodowały, że Klaudia Niedźwiedzka udała się z pierwszym zespołem do Ostrowa. Bez dwóch kadrowiczek nasza siłą podkoszowa, zmalała. Na domiar złego Kamila Ciężadło na obozie sportowym z AWF Kraków doznała uraz u ręki, który wyłączył ją z treningów a jak się okazało później z półfinałów również. Pomylił by się ten, który powiedział, że na tym koniec. Dzień przed wyjazdem do Bydgoszczy podczas treningu Malinowska i Puter wbiegły na siebie, z czego jedna wyszła z bolącym Achillesem, a druga z podkręconym stawem skokowym. Turniej rozegraliśmy w 8 zawodniczek, które zostawiły na parkiecie kawał zdrowia i całe serce. Za to ogromne brawa i słowa uznania od całego sztabu.

Ostatecznie Wisła CANPACK/Politechnika Kraków sklasyfikowana została na 9 miejscu w Mistrzostwach Polski U22 Kobiet. Przed nami jeszcze wielki finał … niestety już bez Białej Gwiazdy.

Wisła CANPACK/Politechnika Kraków – Politechnika Gdańska 85:54

(24:11  22:17  26:10  13:16)

Puter B. 18, Malaga 7, Wilk 18, Puter D. 14, Ruta 5, Grabska 13, Owca 10, Wachowiak

KONIEC MARZEŃ O FINALE U22

Drugiego dnia turnieju Wisła/Politechnika Kraków mierzyły się z gospodarzem turnieju KS Basket 25 Bydgoszcz, który pierwszego dnia po zaciętej walce pokonał Politechnikę Gdańską różnicą blisko 20 punktów. Aby myśleć o awansie do najlepszej ósemki w kraju ten mecz trzeba było wygrać …
W przebiegu całego spotkania to jednak gospodarze okazali się lepsi od Białej Gwiazdy i to oni już drugiego dnia mogli świętować awans do Finałów Mistrzostw Polski U22.
Sam początek meczy nie zwiastował nic dobrego dla krakowianek. Dwie szybkie trójki Kuczyńskiej, a w odstępie zaledwie minuty kolejne trafienie zza łuku Bydgoszczanek i na tablicy 13:3. Szyba przerwa na żądanie w celu uporządkowania naszych poczynań w obronie. Po przerwie uaktywniła się Ala Grabska, która dwukrotnie z linii, a chwilę później celnie zza łuku i łapiemy dystans do rywala. Pierwsza odsłona pada łupem Basketu 19:14.
Druga kwarta otwarta akcją 2+1 przez wspomnianą wcześniej Alę Grabską i przewaga gospodarzy topnieje. Dobrą zmianę daje Malinowska, której ból stawu skokowego nie przeszkodził w tym aby pomóc koleżankom w walce na boisku. Kiedy zza łuku trafia Wilk, Wisła po raz pierwszy w tym meczu obejmuje prowadzenie 22:21. Wtedy w przeciągu 120 sekund Bujniak i ponownie Kuczyńska trafiają trzykrotnie za trzy dając chwile oddechu dla Basketu. Kiedy mocno w strefie podkoszowej uaktywniła się Poboży Bydgoszczanki wypracowują 10-cio punktowa zaliczkę po pierwszej połowie.
Jednak Wisła / Politechnika nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Po zmianie stron to krakowianki nadają rytm wydarzeniom na boisku. Gramy dobrze … szybko … i przede wszystkim skutecznie. Grabska, Wilk i ponownie za trzy trafia Wilka i z 10-cio punktowej straty nie zostało już nic. Od połowy trzeciej odsłony meczu to już prawdziwa walka kosz za kosz. Po stronie krakowianek nadal bardzo dobrze gra Malinowska, którą dzielnie wspiera Ruta i pobudzona do działania młodsza z sióstr Puter
Po celnej trójce Owcy na otwarcie ostatniej kwarty meczu mam remis 59:59 i mecz zaczyna się od początku. Niźiółka po stronie Bydgoszczy daje minimalne prowadzenie dla gospodyń, na domiar złego sędziowie tego spotkania w dwóch kolejnych akcjach meczu wyciągają z kieszeni dwa szybkie gwizdki przy rzutach za 3 punkty Basketu … sześć rzutów wolnych dla przeciwnika i Ruta opuszcza parkiet po 5tym przewinieniu. Wtedy sprawy w swoje ręce bierze Grabska i tym razem starsza z sióstr Danka Puter. Na trzy minuty przed końcem meczu 6 oczek zapasu wypracowuje Biała Gwiazda i wszystko zaczyna się układać po myśli przyjezdnych. Niestety dwa nasze błędy, najpierw niecelny sam na sam z koszem, a chwilę później zmarnowane dwa osobiste pozwalają wrócić do gry Bydgoszczy. Ostatnie 120 sekund tego spotkania przegrywamy 14:2 a naszym katem okazuje się Poboży i to Basket może cieszyć się z awansu do wielkiego Finały U22.

KS Basket 25 Bydgoszcz – Wisła CANPACK Politechnika Kraków 82:74 (19:15 24:18 16:22 23:19)

Punkty dla Wisły:
Puter B. 8, Grabska 19, Wilk 14, Puter D. 7, Ruta 3, Owca 3, Malinowska 20.

Ważne zwycięstwo.

UKS Żak Nowy Sącz – Wisła CANPACK Kraków 41-50 (9-11) ( 12-16) (12-18) (8-5)

Szczęśliwie drużyna U-13 ma w swoich szeregach 20 zawodniczek i mimo panujących  chorób udało się skompletować skład na mecz w Nowym Sączu. W łóżku zostały:  Julka Kowalska (czołowy strzelec zespołu), Kasia Skrzyniarz, Dominika Dudek, Nadia Mayer, Natalka Adamska, Wiktoria Wiecheć.                                                                               Pierwsza kwarta to zacięta walka kosz za kosz.  W drugiej części przez 5 minut obraz gry wygląda podobnie.  Po zmianie zawodniczek 2 pkt. zdobywa Natalia  Otfinowska potem, następuje świetna seria Gabrysi Pabian (6 pkt w ciągu minuty), po 2 punkty dorzucają Karolina Wencel i Martyna Gajda. W ten sposób budujemy przyzwoitą przewagę.  Niestety ostatnie półtorej minuty to nasza dekoncentracja, proste błędy powodują, że  dorobek punktowy topnieje do 6 oczek. Po zmianie stron następuje powtórka z pierwszej kwarty, wymiana cios za cios trwa do 6 minuty,  aż wreszcie znowu zyskujemy przewagę.  Po ładnych akcjach 1:1:  Natalia Otfinowska zdobywa 6 punktów, Martyna Gajda i Martyna Kwoka dokładają 4 pkt.  12 pkt.  na 10 minut do końca wydawało się solidnym zapasem, jednak koncentrujemy się na obronie  zapominając o skutecznym ataku. Zawodniczki z Nowego Sącza zdobywają 8 punktów z rzędu przy braku trafień z naszej strony.  Zapowiada się nerwowa końcówka. Jednak odpowiednio rozgrywamy  ostatnie 3 minuty. Dobra obrona, dłużej rozgrywany atak kończony przez Klaudie Góral  doprowadzają  nas do  zwycięstwa. Prócz wygranej cieszy, że udało się ograniczyć poczynania  Aleksandry Michalczyk, która w dwóch meczach zdobyła, aż 70 pkt. Główna w tym zasługa Klaudii Góral i Igi Florkiewicz, których zadaniem było krycie kapitan Nowego Sącza.                                                        Przed naszym zespołem miesięczna przerwa w rozgrywkach. Pierwszy tydzień ferii będzie odpoczynkiem od koszykówki, w drugim będziemy ostro pracować na obozie w Brennej.      Do czasu obozu wszystkie zawodniczki powinny być już w pełni sił.

Otfinowska N.- 7, Bursa K. -12, Góral K.- 11, Bursa N.-2, Gajda M.- 4, Wencel. K – 2, Kwoka M.-4, Pabian G.- 8, Florkiewicz I., Orlicka N., Przydatek A.

 

PO PIERWSZEJ RUNDZIE U15 NA CZELE TABELI.

PO PIERWSZEJ RUNDZIE U15 NA CZELE TABELI.

Pierwszą rundę spotkań w lidze Kadetek „B” Wiślaczki zakończyły meczem na własnej hali z Nowym Sączem. Faworytem tego spotkania była drużyna gospodarzy, która do tej pory nie doznała jeszcze goryczy porażki. Sądeczanki to również zespół, który w sowich szeregach ma zawodniczki rocznikowo młodsze. Początek zmagań do stanu 4:4 był równy. Chwilę później zaczęła się zarysowywać przewaga Białej Gwiazdy. 14:4 a w po celnej trójce Cepuchowicz na zakończenie kwarty mamy 21:11.
Druga kwarta to nadal bardzo dobra gra dziewcząt z Reymonta, które systematycznie wypracowują przewagę. 29:17 i chwilę później 31:20. Tym razem celną trójką drugą kwartę zamyka Matrac i do przerwy 36:22 dla gospodarzy.
Po zmianie stron nasze dziewczęta zagrały w trzeciej odsłonie meczu najlepszy fragment w obronie, zatrzymując przyjezdne na zaledwie 5 oczkach. Żak w tej kwarcie nie mógł znaleźć drogi do naszego kosza. W Tej części do puli dokładamy do puli 14 punktów i na ostatnią część meczu wychodzimy z prowadzeniem 50:27.
Wiślaczki w ostatniej kwarcie utrzymały dobre tempo gry i już na zaledwie 5 minut do końca meczu ich przewaga sięgnęła blisko 30 punktów. Nie wiadomo dlaczego, ale nasze dziewczęta zapomniały, że gra się do ostatniej syreny i zaledwie 120 końcowych sekund spotkania pozwalamy rzucić przeciwnikowi 13 punktów z rzędu … nie przeszkodziło to w odniesieniu zwycięstwa w całym meczu jednak powinno być mocną nauczką dla dziewcząt, że mecz kończy się dopiero jak zabrzmi ostatnia syrena.
Zwycięstwo z Żakiem oznacza pierwszą rundę ligi bez porażki Białej Gwiazdy.

Wisła CANPACK Kraków – UKS Żak Nowy Sącz 66:45 (21:12 15:10 14:5 16:18)
Bukowczan 17, Michalik 7, Matoga 8, Szymkowicz 2, Owca 12, Cepuchowicz 15, Matrac 5.

PORAŻKA NA ROZPOCZĘCIE U22

W pierwszym dniu turnieju Półfinałowego Mistrzostw Polski U22 Wiślaczki podejmowały MUKS Poznań. W hali Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Bydgoszczy punktualnie o godzinie 18:15 rozpoczął się pojedynek o pierwsze zwycięstw w turnieju.

Początek spotkania to mordercze tempo jakie narzuciły poznanianki czym kompletnie zaskoczyły zespół Białej Gwiazdy. Szybkie prowadzenie 10:2 i o przerwę na żądanie prosi Wisła. Chwila przerwy i na parkiet wracamy odmienieni. Gramy skutecznie i dobrze bronimy szybko doprowadzając do wyniku 17:15 dla MUKS-u. Jednak po raz kolejny trafia nam się przestój i to poznanianki po pierwszych 10 minutach wygrywają 24:16.

Druga odsłonę spotkania ponownie lepiej otwierają „niebieskie”. Dwie trójki z rzędu i tracimy do rywali już blisko 20 oczek. Wtedy sygnał do ataku daje Bożena Puter. Jej 4 punkty z rzędu, które poprawia celnymi rzutami z linii poprawia jej siostra Danuta i Ala Grabska. Do szatni udajemy się mając 12 oczek straty do rywali.

Po zmianie stron w końcu od pierwszej minuty gramy dobrze i skutecznie. Dobry fragment gra Grabska, która daje naszemu zespołowi 6 punktów z rzędu niwelując straty do 8 oczek. Niestety tym razem zagraliśmy źle ostatnie 2 minuty trzeciej odsłony tego meczu, przegrywając ten fragment 11:2. Po raz kolejny MUKS wraca na bezpieczne prowadzenie.

W ostatnie części Poznanianki bardzo umiejętnie kontrolowały zarówno tempo spotkania jak i wynik na tablicy nie dając już po raz kolejny szans na serie punktowe ze strony Wiślaczek za każdym razem na punkty Białej Gwiazdy odpowiadając celnym koszem. Kiedy na 3 minuty przed końcem meczu po raz trzecie dla niebieskich za trzy trafiła Klatt na 73:55 wiadomo było, że ten mecz padnie łupem MUKS. Mając w pespektywie jeszcze dwa mecze podczas turnieju, oba zespoły zaczęły sięgać po szeroką rotację składem. Ostatecznie bo twardym meczu z obu stron przegrywamy pierwsze spotkanie. W kolejny zmierzymy się z gospodarzami KS Basket 25 Bydgoszcz.

Wisła CANPACK Kraków – MUKS Poznań 60:78  (16:24  16:20  14:17  14:17)

Punkty dla Wisły: Puter B. 14, Malaga, 1, Wilk 8, Puter D. 6, Ruta 12, Grabska 15, Wachowiak 2, Owca,

Okazałe zwycięstwo Kadetek

OKAZAŁE ZWYCIĘSTWO KADETEK
 
Rozpoczynając drugą rundę zaczęliśmy od przełożenia meczu z MOSiR Bochnia ze względu na choroby w drużynie goście, a następnie podejmowaliśmy na własnym parkiecie drużynę z Dąbrówki. Przyjezdne to rocznik młodszy 2003, 2004 a nawet 2005 dodatkowa na hali przy Reymonta stawili się w nieco okrojonym składzie również ze względów zdrowotnych.
Mecz zdecydowanie rozpoczynają Wiślaczki od szybkiego prowadzenia 5:0 a chwilę później 9:4. Od tego momentu Bukowczan, Kuc i Owca zadbały o to aby w przeciągu 5 minut na tablicy zaświecił się wynik 20:5 a sumarycznie pierwszą odsłonę spotkania kończymy wynikiem 27:9. Druga kwarta to popis naszej gry w obronie. Tracimy zaledwie 2 punkty w 10 minut, sami zdobywając kolejne 28. Do przerwy wysokie prowadzenie 55:11 dla Białej Gwiazdy
Po zmianie stron obraz meczu się nie zmienił. Na parkiecie zdecydowanie lepiej spisywały się Kadetki Wisły raz za razem rozbijając obronę przeciwnika to szybkim atakiem, to akcją zespołową i od czasu do czasu popisując się celnym rzutem z dystansu. Kolejna, trzecia, wysoko wygrana kwarta 27:13 i na ostatnie 10 minut, na parkiet z dużą rotacja składu wychodzą obie drużyny. Wynik zawód praktycznie został już rozstrzygnięty bo wysokie, wypracowane na przestrzeni trzech kwart, prowadzenie nie mogło już stopnieć.
 
Wisła CANPACK Kraków – UKS „Basket” Dąbrówka 101:36 (27:9 28:2 27:13 19:12)
 
Punkty dla Wisły:
Cepuchowicz 10, Matrac 3, Pacyna 6, Gajoch 17, Grzywa 6, Pająk 0 Bukowczan 9, Michalik 0, Kuc 28, Gajda 6, Konczalska 11, Owca 6.

Rozpoczynamy U22 Kobiet

PÓŁFINAŁY U22
Już od dnia 2 lutego Wiślaczki będą rywalizować w Półfinałach Mistrzostw Polski U22. Gospodarzem Turnieju Półfinałowego będzie Bydgoszcz. Nasz zespół to połączenie drużyn Wisły CANPACK Kraków oraz KS Korona Politechnika Krakowska, która na co dzień występuje na zapleczu ekstraklasy. Dziewczęta w rozgrywkach poprowadzi duet trenerski Wojciech Ejlasz – Radzikowski, na co dzień pracujący z Politechniką, a pomagać mu będzie Michał Sumara trener Kadetek Białej Gwizdy.
W wyniku losowania nasza drużyna trafiła do jednej z mocniejszych grup półfinałowych, gdzie każdy zespół pała aspiracjami, aby w tym sezonie 2017/2018 wystąpić w Finale U22. 23 stycznia okazało się, że w jednej grupie spotkają się gospodarze turnieju KS BASKET 25 Bydgoszcz, Wisła CANPACK Kraków, MUKS Poznań oraz ATR Wear Politechnika Gdańska.
Będzie to pierwszy start w tym sezonie w U22 gdyż na zasadzie rankingu stref jako drużyna rozstawiona Biała Gwiazda awans do półfinału otrzymała automatycznie.

W Bydgoszczy zagramy według następującego terminarza:
02.02.2018 Wisła CP Politechnika Kraków – MUKS Poznań godz. 18:15
03.02.2018 KS 25 Bydgoszcz – Wisła CP Politechnika Kraków godz. 12:00
04.02.2018 Wisła CP Politechnika Kraków – Politechnika Gdańska 12:15

Zachęcamy do kibicowania i śledzenia relacji LIVE na stronie http://rozgrywki.pzkosz.pl/

Zadziwiająca regularność.

Mecz zdecydowanie pod nasze dyktando. Zawodniczki z Dąbrówki nie znalazły sposobu na naszą dobrą obronę, co kwartę zdobywały tylko 4, 2 punkty. Nasz atak spisywał się znacznie lepiej niż atak gospodyń. Regularnie w kwartach zdobywamy 25,24,24,24 punkty. Kolejny raz Julka Kowalska rzuca w granicach 20 punktów, dobrą dyspozycją rzutową w dzisiejszym meczu wyróżniły się również: Dominika Dudek, Martyna Gajda, Nikola Bursa, Kinga Bursa. Tych zdobyczy punktowych nie byłoby gdyby nie dobre asysty koleżanek. Brawa dla całego zespołu za przyzwoitą grę i zaangażowanie.

UKS Basket Dąbrówka – Wisła CANPACK Kraków 12- 97 (4-25) (2- 24) (4 -24) (2- 24)

Skrzyniarz K.- 4, Dudek D.- 16, Bursa K.- 13, Orlicka N.-4, Bursa N.- 10 Gajda M.- 12, Góral K. – 7, Kowalska J. – 21, Mayer N.- 4, Pabian G.-6, Otfinowska N., Włoczewska O.

 

Wysoka wygrana!

Wysoka wygrana.

Od samego początku meczu, nasza zespół przeważał na boisku. Dobra obrona na całym boisku, szybko przyniosła efekt w postaci wielu przechwytów i wyprowadzanych po nich kontratakach. W drugiej kwarcie tylko momentami kryjemy na całym placu, poprawiamy skuteczność rzutów i kwartę wygrywamy 32-1. W kolejnych kwartach nasze przeciwniczki, które dopiero rozpoczynają przygodę z koszykówką nie są w stanie zatrzymać naszego ataku. Pierwszy raz w tym sezonie „pęka 100”. Na uwagę zasługuje dobry występ dziewcząt z młodszego rocznika: Gabrysi Pabian, Kingi Bursy oraz Nadii Mayer, łącznie zdobyły 35 punktów. Pierwszy występ i to całkiem dobry ( w tej klasie rozgrywek) rozegrała Iga Florkiewicz, a po kontuzji na parkiet powróciła Klaudia Góral. Brawa dla całego zespołu za dobry mecz i świetny wynik.

Wisła CANPACK Kraków – UMKS Gracz Starachowice 109 -18 (20-4) (32-1) (28-4) (29-9)

Florkiewicz I. -11, Skrzyniarz K.- 4, Dudek D.- 6, Bursa K.- 17, Orlicka N.- 4, Bursa N.- 10, Gajda M.- 8, Kowalska J. – 19, Pabian G.- 10, Otfinowska N. – 2, Mayer N. – 8, Góral K.- 10