Pierwszy „Win” w 2 Lidze Kobiet

PIERWSZE ZWYCIĘSTWO W 2 LIDZE KOBIET.
Aż do ostatniej kolejki spotkań pierwszej rundy zmagań na polu drugoligowym musiały czekać Wiślaczki. Nasz młody zespół pomimo faktu, że rozpoczął zmagania w drugiej lidze od dwóch przegranych, ale naprawdę dobrych meczy potem złapał zadyszkę.
Dzisiaj ciężka praca przez ostatnie tygodnie zaowocowała pierwszym zwycięstwem.
Na własnym parkiecie pokonujemy MOSiR Bochnia.

Mecz zaczął się równo … z minimalną przewagą Wiślaczek, które po pierwszej kwarcie prowadzą 13:8. W drugiej odsłonie gramy słabo, trochę bez głowy i nerwowa w ataku. Pomimo, że nadal udało nam zatrzymać przeciwnika na 11 punktach brakło siły offensywnej. Na szczęście to co nie udało się w drugiej kwarcie przyszło w trzeciej. Bardzo dobra gra w obronie i w końcu tym razem kończymy kwartę 17:8. Na przestrzeni kwarty nasza przewaga sięgnęła nawet 12 oczek jednak słaba końcówka trzeciej odsłony meczy pozwolił przyjezdnym złapać oddech. Za szybko przyjezdne wróciły do meczu i w zaledwie 2 minuty zeszły na 3 punkty straty co wprowadziło niepotrzebną nerwowość. Emocje udało się opanować a 8 ze swoich 13 punktów w tek kwarcie daje nam nasza Pani Kapitan Martyna Pająk dzięki czemu, końcowy sukces stał się faktem

Wisła CANPACK – MOSiR Bochnia 47:40 (13:8 5:11 17:8 12:13)
Punkty dla Wisły: Cieśla 7, Gajoch 6, Pająk 13, Michalik 4, Grzywa 2, Czepiec 2, Pyka 13.
Najwięcej dla MOSiR’u: Buczek 13 i Rak 10.