background ornament

Pożegnanie z drugą ligą

Pożegnanie z drugą ligą

W ostatnim meczu finału a drugiej ligi zmierzyliśmy się na
wyjeździe z liderem rozgrywek KS JAS-FBG Sosonowiec. Podobnie jak w
meczu z Rybnikiem z powodu chorób i kontuzji nie mogło wystąpić
kilka zawodniczek, w tym dwie podkoszowe. Pomimo w/w problemów
kadrowych zagraliśmy dużo lepiej niż w środę, zwłaszcza w
drugiej połowie. Momenty niezłej obrony zespołowej, kilka
efektownych kontr, walka na tablicach, 8 celnych trójek to
największe pozytywy. Niestety zbyt wiele razy spudłowaliśmy w
dogodnych sytuacjach spod kosza, a przeciwnik grał dobrze jak na
lidera przystało i kontrolował wypracowaną do przerwy przewagę
wygrywając ostatecznie 70-50.

ststyki: http://www.slzkosz.pl/mecz/63037/ks-jas-fbg-zaglebie-sosnowiec—-wisla-canpack-krakow.html

Porażka z Rybnikiem

Do drugoligowej potyczki  z RMKS Rybnik z różnych przyczyn nie mogły przystąpić nasze najwyższe zawodniczki. Atut przewagi fizycznej przeciwnika próbowaliśmy niwelować tzw. obroną kombinowaną i pressingiem na całym boisku, co momentami przynosiło dobre rezultaty. Niestety gorzej było w ataku. Słaba skuteczność rzutów z dystansu oraz problem ze zdobywaniem puntów w strefie podkoszowej przez ręce wyższych rywalek, a także „dłuższa ławka” rybniczanek zdecydowały o porażce 37-55.yki

Kończymy sezon 2017/2018 w EGBL

Tym razem Ostrava po raz kolejny za silna
EGBL Stage III

W sobotnie popołudnie rozegraliśmy mecz z gospodarzem turnieju SBS Ostrava. To było dobre spotkanie w wykonaniu naszej drużyny. Pomimo przewagi wzrostu udało nam się zniwelować przewagę wzrostu poprzez agresywną obronę i podwojenia zawodniczek wysokich. pierwsza kwarta padła naszym łupem 14:11.
W kolejnych było jednak już trochę gorzej. Przede wszystkim szwankował szybki atak przez co mieliśmy problem ze zdobywaniem punktów. Ostatecznie przegrywamy kolejne spotkanie w grupie i w popołudniowym pojedynku zmierzymy się z mocną drużyną z HORIZONT’u.

Połowa meczu to za mało

Tylko do połowy meczu nasze Kadetki stawiały dzielnie czoła rywalkom. Pomimo przegranej pierwszej kwarty, druga 12:7 wygrana przez Wiślaczki. Przeciwnik praktycznie przez 20 minut grał pressingiem na całym boisku. Mądra o konsekwentna gra a przede wszystkim dobra obrona dała nam do przerwy wynik bliski remisu. Po zmianie stron niestety widać było ubywającą z minuty na minutę energię. Musieliśmy radzić sobie w 10 zawodniczek, przy bardzo mocnych rywalach każdy mecz kosztował nas dwa razy tyle sił.
Z Horizont’e, niestety padliśmy w drugiej połowie kondycyjnie co skrupulatnie wykorzystał przeciwnik.
Porażka oznaczała, że ostatniego dnia zagramy o VIII miejsce w turnieju ponownie z SBS OStrava.

TS Wisła CANPACK Kraków – Horizont RCOP 31:51
(8:12 12:7 2:16 9:16)

Ostrava to miasto, które było ostatnim miastem organizującym turniej EGBL w tym sezonie w kategorii U17. Przed nami już tylko SUPER FINAŁ w Liepaja (Litwa) … tam awansowały tylko dwa najlepsze zespoły z całej Dywizji B.

Wiślaczki po trzydniowych zmaganiach ostatniego dnia zagraly o VIII miejsce ponownie z SBS Ostrava. Tym razem mecz graliśmy w pełnym wymiarze czasu 4×10 minut. 
Gospodynie tego dnia były zdeterminowane, aby na turnieju którego były organizatorem wygrały przynajmniej jedno spotkanie. Od samego początku meczy zarysowała się przewaga gospodyń, które objęły prowadzenie 8:3. Chwila przerwy, na którą Ostrava wyszła obroną strefową. Dwie wierze pod koszem zablokowały nasze poczynania w trumnie i po pierwszej kwarcie przegrywamy 24:14.
Kolejna kwarta minimalnie lepsza w naszym wykonaniu, ale wynik taki sam. Do przerwy 48:26.
Najlepsze zwody Biała Gwiazda zagrała w trzeciej kwarcie. Gdzie przez 10 minut graliśmy z rywalem jak równy z równym. sam wynik 16:13 nie odzwierciedlał tego ile zdrowia i woli walki Kadetki włożyły w grę po zmianie stron. Za tą kwartę naprawdę brawa !!.
W czwartej kwarcie OSTRAVA postawiła jednak kropkę nad „i”. Po wysokim 23:7 wynik po raz kolejny odjechał. Ostatecznie z Ostravy wyjeżdżamy z VIII miejscem w całym Turnieju. Najlepszą zawodniczką zespołu została uznana Martyna Gajoch – gratulacje 

Te trzy turnieje to była świetna przygoda, ale i wyśmienita lekcja koszykówki dla nas wszystkich. Teraz oczekiwanie na to, aby cenne doświadczenie zebrane na europejskich parkietach zaowocowało w rozgrywkach centralnych PZKosz.

Żegnamy się w tym sezonie z EGBL i do zobaczenia w przyszłym sezonie.

Ferie, ferie i po …

Dziś nasze zespoły młodzieżowe wróciły z obozu sportowego.  Drużyny: kadetek, młodziczek oraz dziewcząt przez tydzień szlifowały formę w ośrodku sportowym w Brennej. Aura pogodowa była dla nas łaskawa, minimalny mróz i brak opadów pozwalały na sporą aktywność w terenie, do tego dwa treningi dziennie w hali. Po ciężkich treningach dziewczęta mogły się relaksować w saunie, solance, wannie z masarzem.  Świetne  towarzystwo koleżanek z drużyny, dobra praca na treningach, wspaniałe jedzenie –  obóz należy zaliczyć do bardzo udanych.

Młodzież na meczu: Wisła CANPACK- CCC Polkowice

W dniu dzisiejsze nasze młode koszykarki Akademii Wisły CANPACK miały zaszczyt wyprowadzać na prezentację drużyn, swoje starsze koleżanki z pierwszego zespołu.  Zawodniczki z Polkowic wyprowadzali najmłodsi adepci  Akademii Piłkarskiej Wisły Kraków.  W przerwie meczu ekstraklasy młode koszykarki prezentowały w „małej grze” swoje, dość spore umiejętności. Sporo zagrań  znalazło uznanie w oczach kibiców Wisły, którzy oklaskiwali poczynania „młodych białych gwiazdeczek”.  Już jutro młodzież Akademii Wisły CANPACK ruszaja na obóz zimowy gdzie będzie szlifować swoje umiejętności, aby stać się w przyszłości „ gwiazdami Białej Gwiazdy”.

Pierwszy dzień EGBL Stage III za nami.

Tego samego dnia w piątek popołudniu przed Wiślaczkami pojawiło się najtrudniejsze zadania na tym turnieju. Rywalem Białej Gwiazdy były rosjanki TSOP Konndrashina, które w poprzednich turniejach w Grodnie i Rydze zdobyły odpowiednio srebrny i brązowy medal.
Zdawaliśmy sobie sprawę z klasy przeciwnika. Jednak na własnej skórze przekonaliśmy się o sile Rosjanek już w pierwszej kwarcie, w której do TSOP zniwelował nasze poczynania offensywne praktycznie do minimum. 14:1 – w takim stosunku przegrywamy pierwszą odsłonę tego spotkania. Biała Gwiazda pomimo wysokiej porażki w pierwszej kwarcie grała bardzo dobre zawody. Kiedy w końcu udało nam się wyeliminować grę wysokich graczy Kondrashiny poprzez dobre próby podwojenia rywala w polu trzech sekund, udało się przeprowadzić kilka składnych akcji w ataku, dzięki którym Wiślaczki otworzyły się również offensywnie.
Do połowy przegrywamy 32:9 i wiadomo, że w tym meczu zwycięzca może być tylko jeden. Po zmianie stron nadal uwidoczniła się miażdżąca przewaga przeciwnika pod koszami. Na ten wzrost i siłę i grę podkoszowych nie mieliśmy wielu argumentów. Dobry fragment dziewczyny z Reymonta rozegrały w ostatniej odsłonie meczu, kiedy to sporą liczbę oczek uzbierała na swoim koncie Ari Kuc. Mecz się wyrównał a nasza gra w końcu przypominała organizacyjne to do czego zmierzamy w tym sezonie.
 
Zdjęcia dzięki uprzejmości SBS Ostrava
Autor zdjęć (Foto: Pavel Netolička | www.ipnfoto.cz | #ipnfoto)

EGBL Stage III (Ostrava Czechy)

Na przełomie ferii zimowych nasze najstarsze dziewczęta udały się na kolejny, już ostatni w tym sezonie sportowym turniej w ramach EGBL. Tym razem gospodarzem turnieju była położona bardzo blisko Krakowa Ostrava.

Nasze dziewczęta rozstawione zostały w Grupie B razem z gospodarzami SBS Ostrava, Daugavpislis SS oraz pierwszy raz w rozgrywkach europejskich z TSOP Kondrashina.

Pierwszego dnia w pierwszym porannym spotkania stanęliśmy po raz kolejny do walki ze Szkołą Sportową Daugavpilis. Dwukrotnie w poprzednich turniejach byliśmy zdecydowanie słabsi od przeciwnika, który przewyższa nas warunkami fizycznymi. Tym razem rozpoczęliśmy mecz słabo dając sobie narzucić zdecydowanie rytm gry Łotyszek. Szybką wypracowane prowadzenie 10:1 i na boisku pojawiają się zmienniczki w drużynie SS. Od tego momenty Wiślaczki zaczynają grać zdecydowanie lepiej. Łapiemy rytm i piłka w końcu trafia do celu. Pierwszą odsłonę przegrywamy jednak 19:6
Na drugą kwartę wychodzimy z dużo lepszym nastawieniem i ta część spotkania w naszym wykonaniu jest najlepsza. Podejmujemy rękawicę i walczymy chwilami jak równy z równym. Druga kwarta 13:8 pada łupem gospodyń.
Po zmianie stron gra toczy się już pod dyktando Łotyszek, które wykorzystują swoje warunki fizyczne i przewagę nad młodszymi Wiślaczkami. Ostatecznie wynik z trzech rozegranych spotkań z Daugavpislis jest najlepszy, 67:38 jednak nasza porażka w pierwszym meczu STAGE III staje się faktem.

Zdjęcia dzięki uprzejmości SBS Ostrava
Autor zdjęć (Foto: Pavel Netolička | www.ipnfoto.cz | #ipnfoto)

Czas ferii.

Pierwszy tydzień ferii najmłodsze zawodniczki i zawodnicy Akademii Wisły CANPACK spędzają na obozie w Nawojowej.  W tym czasie część starszych zawodniczek wypoczywa, a część ostro trenuje. Kadetki przygotowują się do ostatniego w tym sezonie turnieju Ligii Europejskiej, który odbędzie się 15-18 lutego w Ostrawie. W miniony poniedziałek zawodniczki i zawodnicy, którzy spędzają pierwszy tydzień ferii w domu mieli okazję odbyć trening z koszykarkami pierwszej drużyny i Kacprem Lachowiczem.                                    Pod okiem K. Suknarowskiej, K. Niedźwiedzkiej, M. Reid, Ch. Parker, J. Natkaniec, A. Klimas 15 adeptów koszykówki doskonaliło swoje umiejętności techniczne. Trening miał charakter bardziej indywidualny. Kacpa prowadził trening a nad szlifowaniem poszczególnych umiejętności technicznych czuwały zawodniczki, dając młodzieży cenne wskazówki.            W niedzielę 18 lutego młodzież będzie dopingować pierwszy zespół w trakcie zmagań ligowych z Polkowicami. A od poniedziałku młodzieżowe zespoły żeńskie Akademii będą szlifować formę na obozie w Brennej.

Wygrana w drugiej lidze.

Kolejnym przeciwnikiem w ramach finału A drugiej ligi był zespół UKS La-Basket Piekary Śląskie. W pierwszej kwarcie mecz był wyrównany. Oba zespoły grały nieźle w ataku, słabiej w obronie, stąd spora liczba fauli i wysoki wynik 20-25. Począwszy od drugich dziesięciu minut, aż do końca spotkania nasz zespół zaczął stosować zmienną obronę, dzięki której wybijaliśmy z rytmu przeciwnika. Wyprowadziliśmy kilka efektownych szybkich ataków, momentami nieźle radziliśmy sobie w ataku pozycyjnym i do przerwy wyszliśmy na prowadzenie 39-38. W drugiej połowie dobrze realizowaliśmy swoje założenia, ale  zawodniczki z Piekar walczyły ambitnie i mając w składzie doświadczone Paranowskią i Cwill długo nie pozwalały naszemu juniorskiemu zespołowi na zbudowanie większej przewagi. Czwarta kwarta to nasza jeszcze lepsza gra w defensywie i skuteczne poczynania w ataku. Odskoczyliśmy na ponad 10 punktów, a w końcówce powiększyliśmy jeszcze prowadzenie i mecz zakończył się wynikiem 76-60.
Statystyki: http://www.slzkosz.pl/mecz/63028/wisla-canpack-krakow—uks-la-basket-piekary-slaskie.html

Dwupunktowa porażka

Kolejny mecz w ramach finału A drugiej ligi rozegrany został awansem. Tym razem podejmowaliśmy AZS UŚ Katowice. Podobnie jak na wyjeździe mecz był bardzo wyrównany. Przyzwoita pierwsza kwarta zakończona remisem 15-15. Druga- najsłabsza w naszym wykonaniu przegrana została sześcioma punktami. Dość powiedzieć, że przez 10 minut nasze koszykarki zdobyły zaledwie 7 oczek, rażąc nieskutecznością zarówno z dystansu jaki i spod kosza. W drugiej połowie, dzięki trochę lepszemu fragmentowi gry – kilku dobrym kontrom i 3 celnym trójkom wyrównaliśmy stan rywalizacji, a na dwie minuty przed końcem wyszliśmy nawet na jednopunktowe prowadzenie. Niestety ostatnie dwie akcje meczu należały do przyjezdnych. Po stojący na słabym poziomie meczu ponieśliśmy porażkę 51-53.

Statystyki:http://www.slzkosz.pl/mecz/63030/wisla-canpack-krakow—ku-azs-us-katowice.html