background ornament

PO PIERWSZEJ RUNDZIE U15 NA CZELE TABELI.

PO PIERWSZEJ RUNDZIE U15 NA CZELE TABELI.

PO PIERWSZEJ RUNDZIE U15 NA CZELE TABELI.

Pierwszą rundę spotkań w lidze Kadetek „B” Wiślaczki zakończyły meczem na własnej hali z Nowym Sączem. Faworytem tego spotkania była drużyna gospodarzy, która do tej pory nie doznała jeszcze goryczy porażki. Sądeczanki to również zespół, który w sowich szeregach ma zawodniczki rocznikowo młodsze. Początek zmagań do stanu 4:4 był równy. Chwilę później zaczęła się zarysowywać przewaga Białej Gwiazdy. 14:4 a w po celnej trójce Cepuchowicz na zakończenie kwarty mamy 21:11.
Druga kwarta to nadal bardzo dobra gra dziewcząt z Reymonta, które systematycznie wypracowują przewagę. 29:17 i chwilę później 31:20. Tym razem celną trójką drugą kwartę zamyka Matrac i do przerwy 36:22 dla gospodarzy.
Po zmianie stron nasze dziewczęta zagrały w trzeciej odsłonie meczu najlepszy fragment w obronie, zatrzymując przyjezdne na zaledwie 5 oczkach. Żak w tej kwarcie nie mógł znaleźć drogi do naszego kosza. W Tej części do puli dokładamy do puli 14 punktów i na ostatnią część meczu wychodzimy z prowadzeniem 50:27.
Wiślaczki w ostatniej kwarcie utrzymały dobre tempo gry i już na zaledwie 5 minut do końca meczu ich przewaga sięgnęła blisko 30 punktów. Nie wiadomo dlaczego, ale nasze dziewczęta zapomniały, że gra się do ostatniej syreny i zaledwie 120 końcowych sekund spotkania pozwalamy rzucić przeciwnikowi 13 punktów z rzędu … nie przeszkodziło to w odniesieniu zwycięstwa w całym meczu jednak powinno być mocną nauczką dla dziewcząt, że mecz kończy się dopiero jak zabrzmi ostatnia syrena.
Zwycięstwo z Żakiem oznacza pierwszą rundę ligi bez porażki Białej Gwiazdy.

Wisła CANPACK Kraków – UKS Żak Nowy Sącz 66:45 (21:12 15:10 14:5 16:18)
Bukowczan 17, Michalik 7, Matoga 8, Szymkowicz 2, Owca 12, Cepuchowicz 15, Matrac 5.

PORAŻKA NA ROZPOCZĘCIE U22

W pierwszym dniu turnieju Półfinałowego Mistrzostw Polski U22 Wiślaczki podejmowały MUKS Poznań. W hali Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Bydgoszczy punktualnie o godzinie 18:15 rozpoczął się pojedynek o pierwsze zwycięstw w turnieju.

Początek spotkania to mordercze tempo jakie narzuciły poznanianki czym kompletnie zaskoczyły zespół Białej Gwiazdy. Szybkie prowadzenie 10:2 i o przerwę na żądanie prosi Wisła. Chwila przerwy i na parkiet wracamy odmienieni. Gramy skutecznie i dobrze bronimy szybko doprowadzając do wyniku 17:15 dla MUKS-u. Jednak po raz kolejny trafia nam się przestój i to poznanianki po pierwszych 10 minutach wygrywają 24:16.

Druga odsłonę spotkania ponownie lepiej otwierają „niebieskie”. Dwie trójki z rzędu i tracimy do rywali już blisko 20 oczek. Wtedy sygnał do ataku daje Bożena Puter. Jej 4 punkty z rzędu, które poprawia celnymi rzutami z linii poprawia jej siostra Danuta i Ala Grabska. Do szatni udajemy się mając 12 oczek straty do rywali.

Po zmianie stron w końcu od pierwszej minuty gramy dobrze i skutecznie. Dobry fragment gra Grabska, która daje naszemu zespołowi 6 punktów z rzędu niwelując straty do 8 oczek. Niestety tym razem zagraliśmy źle ostatnie 2 minuty trzeciej odsłony tego meczu, przegrywając ten fragment 11:2. Po raz kolejny MUKS wraca na bezpieczne prowadzenie.

W ostatnie części Poznanianki bardzo umiejętnie kontrolowały zarówno tempo spotkania jak i wynik na tablicy nie dając już po raz kolejny szans na serie punktowe ze strony Wiślaczek za każdym razem na punkty Białej Gwiazdy odpowiadając celnym koszem. Kiedy na 3 minuty przed końcem meczu po raz trzecie dla niebieskich za trzy trafiła Klatt na 73:55 wiadomo było, że ten mecz padnie łupem MUKS. Mając w pespektywie jeszcze dwa mecze podczas turnieju, oba zespoły zaczęły sięgać po szeroką rotację składem. Ostatecznie bo twardym meczu z obu stron przegrywamy pierwsze spotkanie. W kolejny zmierzymy się z gospodarzami KS Basket 25 Bydgoszcz.

Wisła CANPACK Kraków – MUKS Poznań 60:78  (16:24  16:20  14:17  14:17)

Punkty dla Wisły: Puter B. 14, Malaga, 1, Wilk 8, Puter D. 6, Ruta 12, Grabska 15, Wachowiak 2, Owca,

Okazałe zwycięstwo Kadetek

OKAZAŁE ZWYCIĘSTWO KADETEK
 
Rozpoczynając drugą rundę zaczęliśmy od przełożenia meczu z MOSiR Bochnia ze względu na choroby w drużynie goście, a następnie podejmowaliśmy na własnym parkiecie drużynę z Dąbrówki. Przyjezdne to rocznik młodszy 2003, 2004 a nawet 2005 dodatkowa na hali przy Reymonta stawili się w nieco okrojonym składzie również ze względów zdrowotnych.
Mecz zdecydowanie rozpoczynają Wiślaczki od szybkiego prowadzenia 5:0 a chwilę później 9:4. Od tego momentu Bukowczan, Kuc i Owca zadbały o to aby w przeciągu 5 minut na tablicy zaświecił się wynik 20:5 a sumarycznie pierwszą odsłonę spotkania kończymy wynikiem 27:9. Druga kwarta to popis naszej gry w obronie. Tracimy zaledwie 2 punkty w 10 minut, sami zdobywając kolejne 28. Do przerwy wysokie prowadzenie 55:11 dla Białej Gwiazdy
Po zmianie stron obraz meczu się nie zmienił. Na parkiecie zdecydowanie lepiej spisywały się Kadetki Wisły raz za razem rozbijając obronę przeciwnika to szybkim atakiem, to akcją zespołową i od czasu do czasu popisując się celnym rzutem z dystansu. Kolejna, trzecia, wysoko wygrana kwarta 27:13 i na ostatnie 10 minut, na parkiet z dużą rotacja składu wychodzą obie drużyny. Wynik zawód praktycznie został już rozstrzygnięty bo wysokie, wypracowane na przestrzeni trzech kwart, prowadzenie nie mogło już stopnieć.
 
Wisła CANPACK Kraków – UKS „Basket” Dąbrówka 101:36 (27:9 28:2 27:13 19:12)
 
Punkty dla Wisły:
Cepuchowicz 10, Matrac 3, Pacyna 6, Gajoch 17, Grzywa 6, Pająk 0 Bukowczan 9, Michalik 0, Kuc 28, Gajda 6, Konczalska 11, Owca 6.

Rozpoczynamy U22 Kobiet

PÓŁFINAŁY U22
Już od dnia 2 lutego Wiślaczki będą rywalizować w Półfinałach Mistrzostw Polski U22. Gospodarzem Turnieju Półfinałowego będzie Bydgoszcz. Nasz zespół to połączenie drużyn Wisły CANPACK Kraków oraz KS Korona Politechnika Krakowska, która na co dzień występuje na zapleczu ekstraklasy. Dziewczęta w rozgrywkach poprowadzi duet trenerski Wojciech Ejlasz – Radzikowski, na co dzień pracujący z Politechniką, a pomagać mu będzie Michał Sumara trener Kadetek Białej Gwizdy.
W wyniku losowania nasza drużyna trafiła do jednej z mocniejszych grup półfinałowych, gdzie każdy zespół pała aspiracjami, aby w tym sezonie 2017/2018 wystąpić w Finale U22. 23 stycznia okazało się, że w jednej grupie spotkają się gospodarze turnieju KS BASKET 25 Bydgoszcz, Wisła CANPACK Kraków, MUKS Poznań oraz ATR Wear Politechnika Gdańska.
Będzie to pierwszy start w tym sezonie w U22 gdyż na zasadzie rankingu stref jako drużyna rozstawiona Biała Gwiazda awans do półfinału otrzymała automatycznie.

W Bydgoszczy zagramy według następującego terminarza:
02.02.2018 Wisła CP Politechnika Kraków – MUKS Poznań godz. 18:15
03.02.2018 KS 25 Bydgoszcz – Wisła CP Politechnika Kraków godz. 12:00
04.02.2018 Wisła CP Politechnika Kraków – Politechnika Gdańska 12:15

Zachęcamy do kibicowania i śledzenia relacji LIVE na stronie http://rozgrywki.pzkosz.pl/

Zadziwiająca regularność.

Mecz zdecydowanie pod nasze dyktando. Zawodniczki z Dąbrówki nie znalazły sposobu na naszą dobrą obronę, co kwartę zdobywały tylko 4, 2 punkty. Nasz atak spisywał się znacznie lepiej niż atak gospodyń. Regularnie w kwartach zdobywamy 25,24,24,24 punkty. Kolejny raz Julka Kowalska rzuca w granicach 20 punktów, dobrą dyspozycją rzutową w dzisiejszym meczu wyróżniły się również: Dominika Dudek, Martyna Gajda, Nikola Bursa, Kinga Bursa. Tych zdobyczy punktowych nie byłoby gdyby nie dobre asysty koleżanek. Brawa dla całego zespołu za przyzwoitą grę i zaangażowanie.

UKS Basket Dąbrówka – Wisła CANPACK Kraków 12- 97 (4-25) (2- 24) (4 -24) (2- 24)

Skrzyniarz K.- 4, Dudek D.- 16, Bursa K.- 13, Orlicka N.-4, Bursa N.- 10 Gajda M.- 12, Góral K. – 7, Kowalska J. – 21, Mayer N.- 4, Pabian G.-6, Otfinowska N., Włoczewska O.

 

Wysoka wygrana!

Wysoka wygrana.

Od samego początku meczu, nasza zespół przeważał na boisku. Dobra obrona na całym boisku, szybko przyniosła efekt w postaci wielu przechwytów i wyprowadzanych po nich kontratakach. W drugiej kwarcie tylko momentami kryjemy na całym placu, poprawiamy skuteczność rzutów i kwartę wygrywamy 32-1. W kolejnych kwartach nasze przeciwniczki, które dopiero rozpoczynają przygodę z koszykówką nie są w stanie zatrzymać naszego ataku. Pierwszy raz w tym sezonie „pęka 100”. Na uwagę zasługuje dobry występ dziewcząt z młodszego rocznika: Gabrysi Pabian, Kingi Bursy oraz Nadii Mayer, łącznie zdobyły 35 punktów. Pierwszy występ i to całkiem dobry ( w tej klasie rozgrywek) rozegrała Iga Florkiewicz, a po kontuzji na parkiet powróciła Klaudia Góral. Brawa dla całego zespołu za dobry mecz i świetny wynik.

Wisła CANPACK Kraków – UMKS Gracz Starachowice 109 -18 (20-4) (32-1) (28-4) (29-9)

Florkiewicz I. -11, Skrzyniarz K.- 4, Dudek D.- 6, Bursa K.- 17, Orlicka N.- 4, Bursa N.- 10, Gajda M.- 8, Kowalska J. – 19, Pabian G.- 10, Otfinowska N. – 2, Mayer N. – 8, Góral K.- 10

 

 

Porażka z liderem!

W rozegranym awansem meczu 2 ligi podejmowaliśmy lidera rozgrywek KS JAS-FBG Sosnowiec. Po słabej pierwszej kwarcie, zwłaszcza pod względem obrony przegrywaliśmy 19-25. W drugich dziesięciu minutach weszła piątka młodszych zawodniczek i dzięki zdecydowanie lepszej postawie w defensywie, skutecznych kontrach i kilku celnym trójkom wyprowadziła zespół na prowadzenie. Do przerwy było 40-39. Trzecia kwarta remisowa, w której mieliśmy lepsze i słabsze momenty. W ostatnich minutach meczu mieliśmy szansę przechylić szale zwycięstwa na swoją stronę. Niestety nie udało się. Słabsze momenty w obronie, kilka nieskończonych szybkich ataków i niecelnych rzutów z czystych pozycji, przy jednocześnie dobrej dyspozycji przyjezdnych zadecydowały o porażce 70-74.

ststystyki http://www.slzkosz.pl/mecz/63021/wisla-canpack-krakow—ks-jas-fbg-zaglebie-sosnowiec-.html

Pechowa porażka!

Po zwycięstwie w Piekarach w ramach finału A drugiej ligi, tym razem graliśmy na wyjeździe z Katowicami. Pomimo mocno osłabionego składu, jak zawsze liczyliśmy na dobre zawody i walkę o zwycięstwo. Początek spotkania był obiecujący w naszym wykonaniu. W czwartej minucie prowadziliśmy 9-2. Po chwili Gospodynie zaczęły grać dużo skuteczniej i mecz się wyrównał. Pierwszą kwartę zakończyliśmy 3 punktami przewagi. W drugiej  nadal toczyliśmy wyrównaną walkę. Grając praktycznie bez wysokich zawodniczek, nieźle radziliśmy sobie sobie pod tablicami, a sporo punktów zdobywaliśmy po kontrach. Do przerwy było 34-26 dla Wisły. Po przerwie AZS Katowice rzucił się do odrabiania strat. Przewaga fizyczna przeciwnika pod koszem oraz to, że wobec wielu odgwizdanych fauli musieliśmy grać bardziej zachowawczo w obronie spowodowały, że na 4 minuty przed końcem oddaliśmy prowadzenie. Od tego momentu trwała walka kosz za kosz. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem, po dwóch skutecznych akcjach z rzędu prowadziliśmy 3 punktami i mieliśmy dwa rzuty wolne. Niestety oba spudłowaliśmy, a  na dodatek popełniliśmy błąd przy wyprowadzeniu piłki. Przeciwnik w odpowiedzi zmniejszył straty do dwóch puntów. Następnie mając w założeniu długą grę w ataku przedwcześnie oddaliśmy rzut. AZS zebrał, skontrował i równo z końcową syreną trafił za trzy przechylając szalę zwycięstwa na swoja korzyść. Mecz zakończył się rezultatem 68-67 dla Katowic. Naszej drużynie grającej na trudnym terenie z jednej strony należą się brawa za pozostawione serce na parkiecie, a z drugiej reprymenda za „brak zimnej głowy” i proste błędy w końcówce, które doprowadziły do porażki.

Statystyki http://www.slzkosz.pl/mecz/63014/ku-azs-us-katowice—wisla-canpack-krakow.html

Kolejna wygrana!

Nasza najmłodsza drużyna rozegrała  pierwszy w tym sezonie mecz we własnej hali. Przeciwnikiem Wiślaczek był zespół UPLKS Strzelec.  Pierwsze minuty spotkania to nasze nieznaczne prowadzenie, ale z minuty na minutę powiększamy przewagę punktową. Na początku drugiej kwarty mamy problem ze zdobyciem punktów, dopiero wejście na parkiet zawodniczek drugiej piątki powoduje zmianę obrazu gry. Trafienia: Kingi Bursy, Karoliny Wencel, Kasi Skrzyniarz i świetna seria 8 punktów Julki Kowalskiej powoduje, że na przerwę schodzimy z bezpieczną przewagą 21 punktów. Trzecia kwarta to kolejny okres dobrej gry. O trafianiu do kosza przypominają sobie Natalka Orlicka, Dominika Dudek, Nikola Bursa. Ostatnia odsłona meczu to zbyt duże rozluźnienie w naszych szeregach. Najlepsza zawodniczka z drużyny Strzelca w ostatniej kwarcie rzuca nam aż 11 punktów. Mecz kończymy wynikiem 58-29. Po raz pierwszy  w mamy przyzwoitą skuteczność  rzutów wolnych, musimy poprawić jeszcze celność rzutów z gry oraz utrzymać właściwy rytm gry przez całe spotkanie. Już w najbliższą środę będzie do tego okazja. Gramy kolejny mecz na własnym parkiecie. Naszym przeciwnikiem będzie drużyna ze Starachowic.

Wisła CANPACK Kraków- UPLKS Strzelec Strzelce 58-29 (18-6) (14-5) (16-4) (10-14)

Adamska N.- 2, Skrzyniarz K.- 2, Dudek D.- 8, Bursa K.- 4, Orlicka N.-6, Bursa N.- 3 Gajda M.- 14, Wencel K. -6, Kowalska J. – 19, Pabian G.-2, Otfinowska N., Mayer N.

U15 WYGRYWA MECZ NA SZCZYCIE

Tego samego dnia co grupa Juniorów swój mecz awansem rozegrały nasze dziewczęta z 2003 rocznika. W czwartkowe popołudnie na hali przy ul. Gumniskiej na przeciw siebie stanęły drużyny gospodarzy Pałacu Młodzieży Tarnów i Wisły CANPACK Kraków. Obie ekipy jak do tej pory nie doznały goryczy porażki w lidze kadetek B.
Wręcz fenomenalnie mecz zaczęły Wiślaczki, które raz za razem dziurawiły kosz przeciwnika. Na przemian Matoga i aż pięciokrotnie Bukowczan doprowadziły do wyniku 13:2 po pierwszych 5 minutach. Po zmianie piątek mecz zdecydowanie się wyrównam a w Tarnowie zaczęła seryjnie trafiać Węglarz Oliwa. Biała Gwiazdy przetrwał jednak szaleńczy napór przeciwnika i na zakończenie pierwszej kwarty mamy 21:9 dla Wiślaczek.
W drugiej kwarcie mecz się zdecydowanie wyrównał. Walka na parkiecie toczyła się kosz za kosz. Najpierw Owca celną trójką daje nam prowadzenie 24:9 a chwilę później jej wyczyn poprawia z dystansu Bukowczan i mamy 29:17. Chwilę po zmianie piątek po raz kolejny uaktywniła się Węglarz, która często w pojedynkę walczyła z drużyną Wiślaczek głównie sprawiając nam potężne problemy w ofensywie (10 punktów w 5 minut) dzięki czemu wynik stopniał do zaledwie 8 punktów po 20 minutach biegania.
Trzecia kwarta to prawdziwa wojna w obronie, gdzie ani jedna ani druga drużyna nie zamierzała odpuszczać najmniejszego centymetra parkietu. O czym świadczy chociażby wynik tej części spotkania 8:9 dla dziewcząt z Reymonta.
Przed ostatnią częścią meczu z zapasem 9 punktów na parkiet wychodzą Wiślaczki. Ciężar odrabiania punktów po stronie Pałacu bierze nie kto inny jak Węglarz, która zdobywa szybkie 5 punktów. Na domiar złego słaby fragment gry zaliczamy między 4 a 7 minutą kwarty i Tarnów niweluje całość strat do zaledwie jednego oczka. Na trzy minuty przed końcem meczu zaczyna się wojna nerwów jak i wojna na rzuty wolne. W tym krótkim fragmencie oba zespoły stawały na linie aż 10-krotnie. Kiedy na zaledwie 60 sekund do zakończenia spotkania wynik po raz kolejny topnieje do 2 punktów bardzo cenne dwie zbiórki w ataku zalicza Owca i dwoma punktami w szybkim ataku kończy po przechwycie samotnym rajdem Bukowczan ustalając wynik meczu na 58:54 dla Wisły CANPACK Kraków. Kadetki B nadal niepokonane.

PM Tarnów – Wisła CANPACK Kraków 54:58 
(9:21 19:15 8:9 18:13)

Punkty dla Wisły: Bukowczan 19, Matoga 12, Owca 9, Cepuchowicz 6, Szymkowicz 4, Michalik 3, Matrac 3, Poniży 2, Bartosz, Zemła.