background ornament

Porażka z liderem!

Porażka z liderem!

W rozegranym awansem meczu 2 ligi podejmowaliśmy lidera rozgrywek KS JAS-FBG Sosnowiec. Po słabej pierwszej kwarcie, zwłaszcza pod względem obrony przegrywaliśmy 19-25. W drugich dziesięciu minutach weszła piątka młodszych zawodniczek i dzięki zdecydowanie lepszej postawie w defensywie, skutecznych kontrach i kilku celnym trójkom wyprowadziła zespół na prowadzenie. Do przerwy było 40-39. Trzecia kwarta remisowa, w której mieliśmy lepsze i słabsze momenty. W ostatnich minutach meczu mieliśmy szansę przechylić szale zwycięstwa na swoją stronę. Niestety nie udało się. Słabsze momenty w obronie, kilka nieskończonych szybkich ataków i niecelnych rzutów z czystych pozycji, przy jednocześnie dobrej dyspozycji przyjezdnych zadecydowały o porażce 70-74.

ststystyki http://www.slzkosz.pl/mecz/63021/wisla-canpack-krakow—ks-jas-fbg-zaglebie-sosnowiec-.html

Pechowa porażka!

Po zwycięstwie w Piekarach w ramach finału A drugiej ligi, tym razem graliśmy na wyjeździe z Katowicami. Pomimo mocno osłabionego składu, jak zawsze liczyliśmy na dobre zawody i walkę o zwycięstwo. Początek spotkania był obiecujący w naszym wykonaniu. W czwartej minucie prowadziliśmy 9-2. Po chwili Gospodynie zaczęły grać dużo skuteczniej i mecz się wyrównał. Pierwszą kwartę zakończyliśmy 3 punktami przewagi. W drugiej  nadal toczyliśmy wyrównaną walkę. Grając praktycznie bez wysokich zawodniczek, nieźle radziliśmy sobie sobie pod tablicami, a sporo punktów zdobywaliśmy po kontrach. Do przerwy było 34-26 dla Wisły. Po przerwie AZS Katowice rzucił się do odrabiania strat. Przewaga fizyczna przeciwnika pod koszem oraz to, że wobec wielu odgwizdanych fauli musieliśmy grać bardziej zachowawczo w obronie spowodowały, że na 4 minuty przed końcem oddaliśmy prowadzenie. Od tego momentu trwała walka kosz za kosz. Na kilkadziesiąt sekund przed końcem, po dwóch skutecznych akcjach z rzędu prowadziliśmy 3 punktami i mieliśmy dwa rzuty wolne. Niestety oba spudłowaliśmy, a  na dodatek popełniliśmy błąd przy wyprowadzeniu piłki. Przeciwnik w odpowiedzi zmniejszył straty do dwóch puntów. Następnie mając w założeniu długą grę w ataku przedwcześnie oddaliśmy rzut. AZS zebrał, skontrował i równo z końcową syreną trafił za trzy przechylając szalę zwycięstwa na swoja korzyść. Mecz zakończył się rezultatem 68-67 dla Katowic. Naszej drużynie grającej na trudnym terenie z jednej strony należą się brawa za pozostawione serce na parkiecie, a z drugiej reprymenda za „brak zimnej głowy” i proste błędy w końcówce, które doprowadziły do porażki.

Statystyki http://www.slzkosz.pl/mecz/63014/ku-azs-us-katowice—wisla-canpack-krakow.html

Kolejna wygrana!

Nasza najmłodsza drużyna rozegrała  pierwszy w tym sezonie mecz we własnej hali. Przeciwnikiem Wiślaczek był zespół UPLKS Strzelec.  Pierwsze minuty spotkania to nasze nieznaczne prowadzenie, ale z minuty na minutę powiększamy przewagę punktową. Na początku drugiej kwarty mamy problem ze zdobyciem punktów, dopiero wejście na parkiet zawodniczek drugiej piątki powoduje zmianę obrazu gry. Trafienia: Kingi Bursy, Karoliny Wencel, Kasi Skrzyniarz i świetna seria 8 punktów Julki Kowalskiej powoduje, że na przerwę schodzimy z bezpieczną przewagą 21 punktów. Trzecia kwarta to kolejny okres dobrej gry. O trafianiu do kosza przypominają sobie Natalka Orlicka, Dominika Dudek, Nikola Bursa. Ostatnia odsłona meczu to zbyt duże rozluźnienie w naszych szeregach. Najlepsza zawodniczka z drużyny Strzelca w ostatniej kwarcie rzuca nam aż 11 punktów. Mecz kończymy wynikiem 58-29. Po raz pierwszy  w mamy przyzwoitą skuteczność  rzutów wolnych, musimy poprawić jeszcze celność rzutów z gry oraz utrzymać właściwy rytm gry przez całe spotkanie. Już w najbliższą środę będzie do tego okazja. Gramy kolejny mecz na własnym parkiecie. Naszym przeciwnikiem będzie drużyna ze Starachowic.

Wisła CANPACK Kraków- UPLKS Strzelec Strzelce 58-29 (18-6) (14-5) (16-4) (10-14)

Adamska N.- 2, Skrzyniarz K.- 2, Dudek D.- 8, Bursa K.- 4, Orlicka N.-6, Bursa N.- 3 Gajda M.- 14, Wencel K. -6, Kowalska J. – 19, Pabian G.-2, Otfinowska N., Mayer N.

U15 WYGRYWA MECZ NA SZCZYCIE

Tego samego dnia co grupa Juniorów swój mecz awansem rozegrały nasze dziewczęta z 2003 rocznika. W czwartkowe popołudnie na hali przy ul. Gumniskiej na przeciw siebie stanęły drużyny gospodarzy Pałacu Młodzieży Tarnów i Wisły CANPACK Kraków. Obie ekipy jak do tej pory nie doznały goryczy porażki w lidze kadetek B.
Wręcz fenomenalnie mecz zaczęły Wiślaczki, które raz za razem dziurawiły kosz przeciwnika. Na przemian Matoga i aż pięciokrotnie Bukowczan doprowadziły do wyniku 13:2 po pierwszych 5 minutach. Po zmianie piątek mecz zdecydowanie się wyrównam a w Tarnowie zaczęła seryjnie trafiać Węglarz Oliwa. Biała Gwiazdy przetrwał jednak szaleńczy napór przeciwnika i na zakończenie pierwszej kwarty mamy 21:9 dla Wiślaczek.
W drugiej kwarcie mecz się zdecydowanie wyrównał. Walka na parkiecie toczyła się kosz za kosz. Najpierw Owca celną trójką daje nam prowadzenie 24:9 a chwilę później jej wyczyn poprawia z dystansu Bukowczan i mamy 29:17. Chwilę po zmianie piątek po raz kolejny uaktywniła się Węglarz, która często w pojedynkę walczyła z drużyną Wiślaczek głównie sprawiając nam potężne problemy w ofensywie (10 punktów w 5 minut) dzięki czemu wynik stopniał do zaledwie 8 punktów po 20 minutach biegania.
Trzecia kwarta to prawdziwa wojna w obronie, gdzie ani jedna ani druga drużyna nie zamierzała odpuszczać najmniejszego centymetra parkietu. O czym świadczy chociażby wynik tej części spotkania 8:9 dla dziewcząt z Reymonta.
Przed ostatnią częścią meczu z zapasem 9 punktów na parkiet wychodzą Wiślaczki. Ciężar odrabiania punktów po stronie Pałacu bierze nie kto inny jak Węglarz, która zdobywa szybkie 5 punktów. Na domiar złego słaby fragment gry zaliczamy między 4 a 7 minutą kwarty i Tarnów niweluje całość strat do zaledwie jednego oczka. Na trzy minuty przed końcem meczu zaczyna się wojna nerwów jak i wojna na rzuty wolne. W tym krótkim fragmencie oba zespoły stawały na linie aż 10-krotnie. Kiedy na zaledwie 60 sekund do zakończenia spotkania wynik po raz kolejny topnieje do 2 punktów bardzo cenne dwie zbiórki w ataku zalicza Owca i dwoma punktami w szybkim ataku kończy po przechwycie samotnym rajdem Bukowczan ustalając wynik meczu na 58:54 dla Wisły CANPACK Kraków. Kadetki B nadal niepokonane.

PM Tarnów – Wisła CANPACK Kraków 54:58 
(9:21 19:15 8:9 18:13)

Punkty dla Wisły: Bukowczan 19, Matoga 12, Owca 9, Cepuchowicz 6, Szymkowicz 4, Michalik 3, Matrac 3, Poniży 2, Bartosz, Zemła.

 

Drugie zwycięstwo w lidze dziewcząt.

Cieszy wygrana, ale nie cieszy styl gry – tak można podsumować spotkanie, jakie rozegrały w lidze U-13 dziewczęta.  Mecz rozpoczynamy dobrą obroną na całym boisku, niestety mimo kilku przechwytów nie zdobywamy wyraźnej przewagi. W drugiej kwarcie nasz zespół gra na swoim poziomie. Dobrze bronimy i skutecznie atakujemy. W tym okresie gry Julka Kowalska popisuje się serią 9 rzuconych z rzędu punktów.   Trzecia kwarta to fatalna nieskuteczność obydwu zespołów. Ostatnia odsłona meczu jest najsłabsza w wykonaniu Wiślaczek, słaba skuteczność rzutowa, brak agresji w obronie i brak zbiórki z tablicy powoduje, że o tej kwarcie należy szybko zapomnieć.  Trochę może nas usprawiedliwić to, iż w ciągu trzech dni rozegraliśmy 2 mecze.

GTK Gorlice- Wisła CANPACK Kraków 27-48 (7-11) (6-21) (4-9) (10-7)

Bursa K.- 2, Otfinowska N.- 2, Dudek D.- 4, Skrzyniarz K. -6, Orlicka N.- 4, Mayer N.- 1, Bursa N.-2, Gajda M. -7, Kowalska J.-20, Pabian G., Przydatek A., Kwoka M.

ZWYCIĘSTWO KADETEK W DERBACH KRAKOWA

Po nowym roku Kadetki Wisły rozegrały dopiero pierwsze spotkanie w rundzie rewanżowej ligi U16. Przełożony mecz z Bochnią i dopiero w drugiej kolejce spotkań udajemy się na rewanżowy mecz derbowy do KS Cracovia 1906 Szkoła Gortata Kraków.
Pierwsze minuty to dobra gra gospodyń, które dość szybko obejmują prowadzenie 10:3. Przegrany fragment meczu to wynik tego … że Wiślaczki praktycznie nie bronią. Kilka szybszych akcji w ataku i na tablicy zaświecił się remis 10:10. Po akcji Pacyny i punktach Konczalskiej minimalne prowadzenie obejmuje Biała Gwiazda. Jednak ostatnie słowo należało ponownie dla Cracovia, która po raz kolejny wykorzystała naszą opieszałość w obronie i po pierwszych 10 minutach 17:13 dla KSC. W drugiej kwarcie udało nam się zatrzymać przeciwnika na 6 punktach i mozolnie budować nasz atak. W tym fragmencie dobrze zagrały zmienniczki dając trochę nowej energii w nasze poczynania. Do przerwy 28:21.
iPo zmianie stron musimy radzić sobie z obroną strefową przeciwnika. Pomimo tego to właśnie trzecia kwarta była najlepsza w naszym wykonaniu. Po tym jak kilka wariackich akcji trzeba było przerwać i uspokoić przerwą na żądanie. Od tego momentu gramy dużo lepiej a przede wszystkim zespołowo i konsekwentnie. Jak tylko udało się zabrać piłkę w obronie w szybkim ataku brylowała Kuc i Owca, kiedy graliśmy pozycynie to dobra współpraca w ataku pozwalała rozerwać obronę przeciwnika i zdobyć punkty. Ostatnie trzy minuty tej kwarty to wręcz wzorowe granie Białej Gwiazdy… szkoda, że tak późno.
Na początku ostatniej odsłony spotkania przewaga Kadetek Wisły sięgnęła 20 punktów i po raz kolejny do boju z nową energia ruszyły zmienniczki. Zaliczka z początku 4 kwarty została utrzymana i kolejne dwa punkty na koncie Białej Gwiazdy. Cieszy zwycięstwo bo w tym meczu zagraliśmy raczej średnie zawody.

KS Cracovia 1906 Szkoła Gortata Kraków – TS Wisła CANPACK Kraków 52:69 (17:13 6:15 15:26 14:15)

Punkty dla Wisły: Cepuchowicz 2, Pacyna 3, Grzywa 2, Bukowczan 3, Kuc 32, Konczalska 16, Gajda 2, Owca 9, Bartosik, Michalik, Pająk.

Nie ważne, jak kto zaczyna, ale ważne jak kończy.

MKS PM Tarnów – Wisła CANPACK Kraków 41-78 (10-16)(10-20)(11-22) (10-20)

Nasz zespół rozpoczął rozgrywki z małym opóźnieniem, dwa mecze zostały przełożone, ale od dziś nadrabiamy zaległości.

Gwizdek sędziego i gramy, po chwili pierwsze punkty w sezonie dla naszego zespołu zdobywa Kasia Skrzyniarz. W odpowiedzi kapitanka drużyny przeciwnej trafia do naszego kosza. Trwa wymiana cios za cios a pod koniec pierwszych 5 minut Gabriela Wajda karze nas 2 rzutami za 3 punkty i mamy remis. W kolejnych 5 minutach za sprawą mocniejszej obrony zarysowuje się nieznaczna przewaga naszego zespołu ( w tym okresie gry, drużyna przeciwna nie zdobywa punktów a u nas punktują: Martyna Gajda i Natalka Orlicka).  W drugiej kwarcie obraz gry poprawia się.  Kasia Skrzyniarz wspomagana w obronie przez Kingę Bursę, ograniczają poczynania najlepszej w tym dniu zawodniczki drużyny przeciwnej.  Ostatnie 5 minut drugiej kwarty to znowu dobry fragment w obronie, tylko 3 punkty rzucone przez zawodniczki Pałacu Młodzieży.  Nasza skuteczność wzrasta za sprawą Natalki Otfinowskiej, Martyny Gajdy, Julki Kowalskiej.  Po przerwie rytm z 2 części gry zostaje zachowany i w kolejnych kwartach zdobywamy 2 razy więcej punktów niż przeciwnik. Początek meczu nie był zachwycający, ale efekt końcowy cieszy.  Cieszy też to, że każda zawodniczka zapisała się w protokole zdobywając punkty.

Bursa K. -2, Otfinowska N.-5, Dudek D. -4, Skrzyniarz K.-10, Orlicka N.- 12, Kwoka M.-6, Mayer N.- 4, Bursa N.- 2, Gajda M.- 10, Przydatek A.- 5, Kowalska J.-14, Pabian G.-4

Wisła liderem w U16 kobiet.

MECZ NA SZCZYCIE LIGI KADETEK
Lider z Reymonta.

22 grudnia w hali przy Reymonta spotkały się niepokonany do tej pory zespoły w lidze Kadetek. Lidera tabeli Pałac Młodzieży Tarnów podejmowała u siebie Wisła CANPACK Kraków, która również w dotychczasowych zmaganiach nie doznała porażki.

Zdecydowanie mecz lepiej rozpoczęły przyjezdne, których wynik celną trójką otworzyła Węglarz. Kolejne 4 punkty Maksymowicz i kolejna w zaledwie 3 minuty celna trójka i przy stanie 10:0 dla Tarnowa o przerwę na żądanie prosi Wisła. Po chwili oddechu w końcu wynik otwiera Biała Gwiazda. 10:2 a chwilę później 14:6. Na potęgę gospodynie pudłują z linii rzutów wolnych co skrupulatnie wykorzystuje przeciwnik. Mozolnie, ale nadal przyjezdne budują swoją przewagę, która na koniec pierwszej kwarty wynosi już 9 „oczek”.
Druga odsłona meczu nie odmieniła obrazu gry. Tarnów gra szybciej i skuteczniej. W piątej minucie drugiej kwarty najwyższe prowadzenie 37:21 gości, po raz kolejny zmusiło drużynę Wisły do wykorzystania drugiej przerwy dla zespołu. Po wyjściu na parkiet mocno do pracy zabrała się Biała Gwiazda. Szczelna obrona i szybki atak pozwoliły nam na błyskawiczny „RUN” 11:2 z 9 punktów zdobyła Kuc.
Z szatni na drugą połowę wracamy z zaledwie 7 punktami straty. Jeszcze początek należał ponownie do Maksymowicz z drużyny pałacu, która w tym momencie trzymała grę gości zdobywając kolejne 5 punktów zespołu. Jednak w drugiej minucie to Biała Gwiazda włączyła drugi bieg. W cztery minuty nie tracimy punktu zdobywając przy tym 19 kolejnych dzięki czemu prowadzenie 54:44 obejmują Wiślaczki a celna trójka Bukowczan i Owcy daje nam 57:46.
Tarnów nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i reperując w końcówce kwarty wynik. Celną trojką praktycznie równo z syreną Bukowczan daje nam po raz kolejny chwilę oddechu.
Ostatnia odsłona spotkania przebiegała nadal pod dyktando gospodyń, które w drugiej połowie ewidentnie złapały wiatr w żagle. Wynik dla Pałacu szarpie Węglarz i Kozielec zmniejszając straty do zaledwie trzech punków, jednak po raz trzeci w meczu bardzo dobry fragment w ataku zaliczają dziewczyny z Reymonta i po kolejnych 7 punktach z rzędu obejmujemy 10 punkowe prowadzenie. Końcówka spotkania to taktyczne szachy z obu stron… gospodynie śrubowały wynik a przyjezdne cały czas próbowały urwać ile się da. Ostatecznie po dobrej akcji wynik meczy celną trójką ustala Bukowczan. Wiślaczki wygrywają 82:63 i po pierwszej rundzie zajmują pierwsze miejsce w tabeli.

TS Wisła CANPACK Kraków – PM Tarnów 82:63 (15:24 17:15 28:13 22:11)
Konczalska 5, Gajoch 2, Grzywa 2, Liszkowska 7, Bukowczan 22, Michalik 2, Kuc 39, Owca 3, Cepuchowicz, Pacyna, Gajda, Pająk

 

U15 po raz kolejny z kompletem punktów.

Przełożony mecz 3 kolejki rozgrywek Kadetek B, nasze Białe Gwiazdeczki rozegrały na hali lokalnego rywala KS Korona Kraków. Ciężko używać tutaj słowa rywal gdyż w obecnym sezonie sportowym oba zespoły uzupełniają się wzajemnie zawodniczkami na zasadzie „Umowy Szkoleniowej” jednak w U15 oba klubu grają pod szyldem własnych barw.
Korona to zespół młody grający w starszych kategoriach wiekowych aby zbierać cenne doświadczenie, które ma zaprocentować w przyszłości i być pozytywnym bodźcem do rozwoju sportowego zawodniczek. Zespół Wisły już w pierwszej kolejce spotkań po zwycięstwie nad Dąbrówką przy Reymonta pokazał, że w tym sezonie aspirował będzie do gry o najwyższe cele.
Mecz z dużym animuszem rozpoczęły Wiślaczki. To one nadawały ton rywalizacji i dyktowały warunki na boisku. Już po zalewnie 5 minutach przewaga Białej Gwiazdy sięgnęła 10 punków a z minuty na minutę przewaga rosła coraz bardziej. Druga piątka nie zamierzała odstawać od swoich koleżanek, które wypracowały przewagę punktową i również z animuszem ruszyły do ataku. Po pierwszej odsłonie meczu na tablicy zaświecił się wynik 36:6 dla Kadetek Wisły. Dobra gra z pierwszej kwarty kontynuowana była przez Wiślaczki w kolejnej odsłonie spotkania. Szybkie ataki i mocna obrona nie pozwalały na rozwinięcie skrzydeł gospodyniom. Do przerwy duża przewaga przyjezdnych i wysokie prowadzenie 60:8.
Po zmianie stron w szeregach Wisły sporo minut otrzymały również młodsze dziewczęta, które na co dzień występują w lidze młodziczek. Wiślaczki zrezygnowały z agresywnej obrony dzięki czemu dziewczęta z Korony mogły pokazać się w grze w ataku pozycyjnym.
W spokojnej atmosferze realizacji założeń taktycznych zarówno z jednej jak i z drugiej strony ławki zespołów, Biała Gwiazda odniosła przekonywujące zwycięstwo w lidze U15 100:39 i objęła prowadzenie w tabeli rozgrywek.
Kolejne zmagania Kadetk B już po Nowym Roku.
14 stycznia 2018 roku na hali przy Reymonta 22 będziemy podejmować zespół Gracza Starachowice.

KS Korona Kraków – Wisła CANPACK Kraków 39:100 (6:36 2:24 14:24 17:16)
Punkty dla Wisły – Cepuchowicz 15, Matrac 4, Bartosz 7, Zemła 5, Bukowczan 20, Michalik 12, Matoga 11, Gorka 4, Kosińska 4, Owca 18.

Piąte zwycięstwo Kadetek w sezonie 2017 / 2018

Piąte Zwycięstwo Kadetek w sezonie.

Tym razem nasze dziewczęta udały się na mecz do Nowego Sącz. Trudny teren, i trudny przeciwnik. Można było traktować ten mecz w kategoriach tych za 4 punkty. Zwycięstwo na wyjeździe daje komfort przed rewanżem u siebie.
Mecz lepiej zaczęły gospodynie, które po dwóch składnych akcjach rozpoczęły od prowadzenia 4:0. Chwilę później celną trójką prowadzenie 4:5 daje nam Bukowczan. Od połowy pierwszej kwarty dobry rytem łapią dziewczęta z Reymonta i na prowadzeniu 22:14 Wisła.
W drugiej kwarcie początkowo gramy dobrze. Obopulna wymiana ciosów, kiedy to chyba Kadetki za wcześnie uwierzyły, że ten mecz wygramy gładko. Zaledwie 4 minuty wystarczyły Żakowi, aby zbliżyć się na odległość 1 punktu. Chwilę wytchnienia daje nam ponownie Bukowczan, która trafia swoją drugą trójkę w meczu i na tablicy mamy 33:40 dla Wiślaczek. Ostatecznie do szatni schodzimy z zaledwie 6 punktowym prowadzeniem.
Po zmianie stron dobrze otwiera się w ataku Kuc raz za razem punktując przeciwnika z szybkiego ataku. Z drugiej strony znowu seryjnie punktuje Gródek i przewaga Białej Gwiazdy topnieje..
Trzecia kwarta na remis po 21. W ostatniej kwarcie gramy zdecydowanie lepiej w obronie a po 5 faulach zawody kończy Gródek. Dobrze kadetki poradziły sobie z obroną strefową przeciwnika albo punktując spod kosza albo ambitnie walcząc w ataku i zdobywając punkty z ponowienia.
Ostatecznie z Nowego Sącza wracamy do Krakowa z 2 oczkami na swoim koncie. Już w najbliższym czasie zagramy z PM Tarnów w meczu dwóch jak do tej pory niepokonanych zespołów.

UKS ŻAK Nowy Sącz – Wisła CANPACK Kraków 62:78
(15:22 20:19 21:21 6:16)

Michalik 6, Gajoch 9, Liszkowska 20, Pająk 2, Bukowczan 8, Kuc 27, Konczalska 2, Owca 4,